Wokół karmienia piersią narosło wiele mitów, które poddają w wątpliwość świadomość i intuicję każdej mamy. Warto je poznać, by wiedzieć, jakich rad unikać!
Dziecko musi jeść co 2 godziny
Dziecko MUSI jeść wtedy, kiedy jest głodne. To wcale nie oznacza określonych pór, może się także zdarzyć w różnych odstępach czasowych.
Dziecko trzeba budzić na karmienie
Czy budzić noworodka na karmienie? Nie – znacznie lepiej karmić na życzenie, czyli w chwilach, kiedy zakwili. Dziecko samo się nie zagłodzi i nie ma mowy, by „przegapić” porę karmienia. Co więcej – mama powinna wykorzystać czas, kiedy dziecko śpi, i złapać chwilę oddechu dla siebie. Z pewnością to wyjdzie na dobre obu stronom!
Nie mogę karmić, bo mam „nietypowe piersi”.
Wklęsłe i płaskie brodawki, których dziecko nie potrafi prawidłowo chwycić, nie są żadnym powodem do rezygnacji z karmienia piersią. Wystarczy zakupić odpowiednie nakładki do karmienia, które rozwiążą problem.
Dieta karmiącej matki powinna być bardzo delikatna
Dieta kobiety karmiącej piersią musi być przede wszystkim zbilansowana! To oznacza bogactwo wszystkich składników odżywczych. Im bogatsza w różne smaki dieta mamy, tym mniejsze szanse na alergie i wybiórczość pokarmową u dziecka.
Dziecko nie najada się piersią
To, że dziecko – szczególnie noworodek – domaga się piersi co godzinę nie oznacza, że jest głodne. Wynika to również z potrzeby bliskości i ciepła mamy. To, że często czuje potrzebę ssania nie oznacza więc, że brakuje mu mleka i że się nie najada.
Nie mam pokarmu!
Piersi nie stanowią magazynu, a fabrykę pokarmu, który tworzy się pobudzony przez ssanie dziecka. Co więcej, jego produkcja zaczyna się już w 16 tygodniu ciąży – wówczas pobudzana jest przez hormony. Bywa, że na początku karmienie piersią sprawia problem, a pokarmu wydaje się być za mało. Wystarczy jednak cierpliwie przystawiać dziecko, by laktacja rozhulała się na dobre. Im częściej dziecko ssie – tym więcej pokarmu się tworzy. Jeśli jednak żadne sposoby nie pomagają – warto przemyśleć pomoc specjalisty – doradcy laktacyjnego, który wesprze i doradzi, jak efektywnie karmić piersią.
Podczas karmienia nie wolno zażywać żadnych leków
Na wielu lekarstwach jest uwaga dotycząca karmienia piersią, zazwyczaj odradzająca dany lek z uwagi na brak odpowiednich badań. Tymczasem wiele leków spokojnie można zażywać w ciąży, należy jednak skonsultować się z lekarzem.
Lampka wina podczas karmienia nie zaszkodzi
Owszem, zaszkodzi. Alkohol hamuje laktację, a ponadto wpływa niekorzystnie na układ nerwowy dziecka. Szybko przenika do mleka i utrzymuje się w nim przez około 2 godziny. Należy więc całkowicie z niego zrezygnować na okres karmienia lub też dokładnie pilnować czasu, w jakim się go spożywa. Jeśli mama zdecyduje się na wypicie lampki wina – powinna to zrobić zaraz po karmieniu, by mieć pewność, że podczas następnego nie będzie w jej organizmie ani grama alkoholu. Dla pewności, może także odciągnąć pokarm, który poda dziecku przy następnej okazji. Dzięki temu będzie miała pewność, że pokarm będzie „czysty”, a dziecko bezpieczne.
Podczas karmienia nie można jeść produktów potencjalnie uczulających
Truskawki, cytrusy, orzechy, mleko… Na zakazanej liście jest mnóstwo bardzo odżywczych produktów. Choć mogą one wywoływać reakcję alergiczną u dziecka – nie należy z nich rezygnować zapobiegawczo, pozbawiając się tym samym ich cennych właściwości. Dietę zmienia się po zauważeniu ewentualnych problemów, nie zaś profilaktycznie.
Im dłużej karmisz, tym mniej wartościowy masz pokarm
Organizm dostosowuje wartości odżywcze pokarmu do potrzeb i wieku dziecka – zawsze jest dla niego równie cenny.
Mamy nadzieję, że te 10 istotnych informacji rozjaśniło nieco wiedzę na temat laktacji i sprawi, że w obliczu wielu „dobrych rad” każda mama sama będzie doskonale wiedziała, co jest dobre dla niej i jej dziecka.