Ceny OC po I kwartale 2019 – ciągle w dół! Czy to koniec obniżek?

Kierowcy płaczą i płacą: tak można by podsumować kwestię cen OC w Polsce na przestrzeni ostatnich kilku lat. Na szczęście w ostatnich miesiącach mamy więcej powodów do zadowolenia.

Mimo wielu czynników, które mogłyby wpłynąć na ceny OC, polisy nie tylko nie drożeją, ale można je kupić coraz taniej. O ile spadła średnia w I kwartale i czy naprawdę przeciętny Kowalski jest w stanie ciągle kupić OC poniżej 500 zł?

I kwartał na rynku polis: OC ciągle taniej

Na początku roku średnia cena OC oscylowała w okolicy 1028 zł – w większości ośrodków miejskich kierowcy płacili jednak mniej niż 1000 zł. Podsumowując dane zebrane na podstawie ponad 120 tys. kalkulacji wykonanych przez klientów mfind na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy, możemy powiedzieć, że cena którą aktualnie płacą kierowcy jest już bliższa 900 zł – a średnia wynosi 906 zł.

Zmiana jest więc spora – ponad 100 zł i kilkanaście procent. W wielu ośrodkach miejskich cena właściwie stoi w miejscu, ale w innych zmiana ceny będzie dla kierowcy zauważalna.

OC po I kwartale – gdzie jest najdrożej gdzie najtaniej?

Najdrożej zapłacimy w największych miastach – w Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu i tu różnice między najtańszymi ośrodkami miejskimi będzie duża – wyniesie nawet 300 zł. Tani jest Rzeszów, Opole, Katowice, Gorzów Wielkopolski.

Z danych GUS wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wynosiło w lutym ponad 4949 zł. Polacy zarabiają więc o przeciętnie 300 zł więcej, niż rok temu. W okresie ostatniego roku wzrosła również inflacja, obserwujemy także duże różnice cen paliw. W tym świetle obniżki cen polis OC są dla kierowców naprawdę dobrą wiadomością.

OC za mniej niż 500 zł? Bardzo realne!

Ze średnią ceną OC jest tak jak ze średnią pensją – wiele osób twierdzi, że kwota, która pada w statystykach jest znacznie zawyżona. Warto zauważyć, że do średniej wliczają się najtańsze oferty, ale także te znacznie droższe. Różnice w cenie OC mogą często wynoszą nawet 200%.

Najdrożej płacą młodzi kierowcy oraz Ci, którzy w ostatnich latach byli sprawą szkody lub szkód. Ich stawki znacznie zawyżają średnią.

A co z najtańszymi polisami? Te ciągle kosztują znacznie poniżej 500 zł, a w ostatnich miesiącach zaobserwowaliśmy w kalkulacjach stawki nie spotykane od lat! OC można było kupić nawet poniżej 300 zł. Co ciekawe, tak przekrój kierowców jak i aut, dla których zaproponowano tak korzystne stawki był bardzo szeroki. Na liście można znaleźć oferty dla Passata, Hyundai, Toyoty Yaris, czy Skody Rapid.

Poprzedni artykułNieśmiały powrót do lokat
Następny artykułSztuczna inteligencja pomaga przy obsłudze szkód komunikacyjnych w PZU

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj